Feliz Año Nuevo!

Moi Drodzy, hiszpańskie pozdrowienie pojawia się w nagłówku nie bez kozery. Otóż tematem tego numeru KaZetu jest osoba Quino (Joaquín Salvador Lavado), urodzonego w Argentynie twórcy, który stworzył postać doskonale znanej i rozpoznawalnej Mafaldy.

Tradycyjnie pokusiliśmy się również o dokonanie komiksowego podsumowania roku. Powinno ono na swój sposób uzupełnić te zestawienia, które przygotowali publicyści innych redakcji rodzimych magazynów komiksowych, między innymi Kolorowych Zeszytów (na przykład tutaj i tutaj) i Ziniola (na przykład tutaj i tutaj); portali internetowych, między innymi: Komiksomanii (na przykład tutaj) i Poltera (na przykład tutaj); oraz zestawienia indywidualne, między innymi Piotra Skoniecznego (tutaj) i Macieja Pałki (tutaj).

Do Vip Roomu zaprosiliśmy Alexa Robinsona. Amerykański twórca opowiedział między innymi o swoim nowym projekcie komiksowym, a także o szykowanej ekranizacji jednej ze swoich powieści graficznych. Ponadto zrecenzowaliśmy „Box Office Poison” oraz „Wykiwanych” jego autorstwa.

Na pewno warto rzucić okiem na omówienie planowanych na ten rok ekranizacje komiksów, by zarezerwować czas na wizyty w kinach. Zapowiada się kilka naprawdę fajnych produkcji rozrywkowych.

Na uwagę zasługuje również między innymi recenzja jednego z komiksów Baru (Hervé Baruléa) – autora uhonorowanego w tym roku prestiżową nagrodą Grand Prix Miasta Angouleme za całokształt twórczości. To chociażby przybliżony dyptyk „L’Enrage” zapewnił mu uznanie jury festiwalu.

Uchylając rąbka tajemnicy, z numerem sześćdziesiątym szykujemy się na usprawnienie działania naszego Magazynu, co prawdopodobnie z czasem pozwoli nam podnieść pewne standardy. No, i jesteśmy w trakcie przygotowań całkiem obszernie opracowanego tematu numeru. Jak myślicie, co łączy Kota Fritza, Batmana, Asterixa i Corto Maltese?

Tymczasem zapraszamy do lektury!

Jakub Syty