Jarek Obważanek

Komiksowa kawa
Siedem lat w Tybecie

 

Powrót "Przygód Tintina" na polski rynek przypomniał mi głośną awanturę sprzed siedmiu lat o chińskie wydanie dwudziestego odcinka tej serii. Państwo Środka koniecznie chciało, by komiks ten ukazał się pod tytułem "Tintin w Chińskim Tybecie", czego nie mogła zaakceptować wdowa po Herge'u. Ostatecznie komiks wycofano ze sprzedaży i wydano go pod właściwym tytułem.

Pięć lat później Dalajlama uhonorował Tintina swoją nagrodą Prawda Światła, którą w imieniu fikcyjnego bohatera odebrała wdowa po autorze. Mimo tego, że Tybet stanowi w komiksie zaledwie barwne tło dla nie mniej barwnych przygód głównego bohatera, Dalajlama docenił edukacyjne walory tej historii. W dodatku jej publikacja we Francji zbiegła się z jego ucieczką do Indii w 1959 roku.

I jak w tym kontekście brzmi informacja, że nowe polskie wydanie "Przygód Tintina" będzie drukowane w Chinach w międzynarodowej koprodukcji? Fajnie?

Jarek Obważanek, 16.04.2008