Koszerny seks

Żydzi nie gęsi i swoje komiksy mają. Grupa młodych twórców, która założyła DCG stara się zaistnieć również w szerszym kręgu, a nie tylko na rynku izraelskim i wydaje komiksy po angielsku. Komiksy z tego regionu są specyficzne, ale potrafią zerwać ze stereotypowym spojrzeniem na Żydów i pokazują, że mamy do czynienia z twórcami wnoszącymi powiew świeżości na skostniały nieco rynek. Takim komiksem jest też Shirley!, szeroko promowany przez twórców na festiwalu w Angouleme.

Autorzy w bardzo frywolny sposób podeszli do tematu seksu, ani przez moment nie czyniąc go pornografią. Te 40 stron to opowieść o intymnym życiu młodej Izraelki Shirley, która w wyniku swoich specyficznych upodobań nie możne znaleźć stałego partnera i wini o to sama siebie. Czy słusznie to można ocenić po lekturze, bo każdy ma inne podejście do seksu i inaczej ocenia bodźce wizualne.

Pozwolę sobie jednak przedstawić parę ekscesów, których nie szczędzą nam autorzy. Mamy więc pierdzenie podczas seksu, które pozbawiło chęci do współżycia licealnego partnera. Mamy "dorodnego" murzyna w wojsku, który rezygnuje z przepustki, aby uwieść przełożoną i niestety też traci wenę, gdy Shirley zaczyna pochichotywać podczas stosunku. Kolejne upodobania głównej bohaterki to wyrywanie włosów łonowych partnera, zaciąganie się papierosem przy pomocy warg sromowych, płukanie gardła spermą, itd. Prowadzi to w końcu do tego, że nawet ci najbardziej wytrwali poddają się i odchodzą.

Shirley zaczyna podejrzewać, że jej poczucie humoru zdolne jest zburzyć każdy związek z facetem. A seks komedia przeobraża się w seks dramat. I jak zwykle w takich opowieściach, wtedy następuje przełom. A wszystko za sprawą przypadku, chciałoby się napisać. Ale nie tym razem - tym razem wszystkiemu winna była masturbacja. To właśnie przez nią Shirley zostawała dłużej w pracy, a kierownictwo doceniło to zaangażowanie (sic!) i poleciło jej zakupić sobie nowy, wygodny fotel. Traf chciał, że sprzedawca foteli biurowych okazał się takim samym dowcipnisiem jak nasza bohaterka i od tej pory żyli długo i śmiesznie…

Należy jeszcze dodać, że seks komedia została narysowana przez mężczyznę, kreską lekko karykaturalną. Kolorystyka natomiast oddaje rzeczywistość południa - jasne barwy, piaskowe kolory - przywodzą na myśl pustynny klimat Izraela. Z kolei scenarzystka twierdzi, że jak to zwykle bywa, w całej opowieści jest odrobina prawdy.

Paweł "timof" Timofiejuk

Shirley! A sex comedy
Scenariusz Noa Abarbanel, Rysunek Amitai Sandy
Dimona Comix Group
Str. 40, cena: 9,95$
www.dimona.tk