Dookoła świata

Corridor

 

W kwietniu świat obiegła informacja, że w Indiach sukces odnosi lokalny komiks typu graphic novel. Dla świata musiała być to szokująca wiadomość, skoro trafiła nawet na strony polskiej prasy. Cóż, muszę przyznać, że znalazłem się wśród tych zapaleńców, których skusiła ona do poszukiwania możliwości nabycia tego komiksu. W końcu udało mi się znaleźć w Kalkucie firmę, która wysyła książki w świat nie tylko pocztą lotniczą, ale również drogą morską. Pozwoliło to obniżyć koszta zakupu jednego egzemplarza tego komiksu do akceptowalnej kwoty. Ale nie ma nic za darmo, w zamian za to przyszło czekać na jego przybycie do Polski ponad 5 miesięcy. W końcu dotarł całkiem nowy Corridor, pachnący terpentyną i zwietrzałymi przyprawami tak jakby chciał przywieźć ze sobą przez ocean choć część nieodłącznego smrodu Indii.

Pierwsza myśl, która zaprzątnęła mi głowę, to kim jest śmiałek będący twórcą tej noweli graficznej. W pamięci jeszcze wciąż miałem hinduskie komiksy walające się stertami u bukinistów w Delhi, Varanasi czy też Amritsarze. Lecz wszystkie one były tandetnymi próbami przeniesienia standardów obowiązujących w amerykańskim komiksie superbohaterskim - zamaskowani bohaterowie i wszechpotężni bogowie, których akurat hinduski czytelnik ma pod dostatkiem. Sarnath Banerjee, to trzydziestoletni, młody i zdolny wolny strzelec pracujący jako gazetowy ilustrator oraz twórca teledysków. Dzięki stypendiom ukończył studia z rysunku i komunikacji na Uniwersytecie Londyńskim, gdzie również zapałał miłością do komiksu niezależnego. Do jego ulubionych autorów należą Moore, Satrapi, Sacco, Eisner i Spiegelman. To kontakt z komiksem niezależnym - w dużym stopniu reporterskim i autobiograficznym, nie stroniącym od opisywania rzeczywistości - podsunął mu pomysł na własną nowelę graficzną.

Corridor przy pomocy środków komiksowego przekazu stara się ukazać współczesne Indie widziane oczami człowieka z wewnątrz. W końcu po raz pierwszy nie mamy do czynienia ze znanymi nam, choćby z Massali Cegielskiego, opisami hinduskiej rzeczywistości dokonywanymi przez turystę. Na dominującą w opowieści prostą kreskę, nakładają się również szkicowane i malowane fragmenty opowieści, w których autor pokazuje nie w pełni wykorzystaną, szeroką gamę swoich możliwości rysowniczych. Brak dbałości o szczegóły daje obraz Indii takich, jakimi są w rzeczywistości. Otwiera szuflady w pamięci, w których pochowały się obrazy Connaught Place, ale zarazem pozostawia mnóstwo wolnego miejsca na wypełnienie wolnych przestrzeni ulotnymi wspomnieniami z pobytu w Indiach. Brudna, niepewna kreska tła doskonale oddaje długowieczność hinduskiej architektury, a płynność prostych linii przypomina o nowoczesnych pozostałościach kolonializmu. Dla tych, którzy jednak nie byli w tym kraju, pokazuje go bez maski, jaką przyjmuje dla turystów i stara się wiernie oddać rzeczywistość, gdzie przyszłość spotyka się z przeszłością.

W opowieści Sarnatha widzimy Indie jako kraj rozdarty między tradycją a nowoczesnością. W pewien sposób wciąż jeszcze magiczny, ale poprzez drobne problemy życia codziennego oraz współczesne tematy rozmów, jakże bliski nam samym i odarty z odmienności. Corridor to historia o życiu w hinduskim mieście, która pokazuje uniwersalną prawdę o swoim świecie i jego mieszkańcach. Bohaterów Barenjee równie dobrze możemy spotkać na ulicach Warszawy. Co prawda ich zachowania będą różnić się od naszych drobnymi niuansami kultury, ale miejskie legendy, takie jak sprzedawca książek Jehangir Rangoonwalla, wszędzie pozostają takie same. Mamy tu młodzieńca szukającego środków, które wspomogą jego spełnienie w małżeństwie. Mamy przybysza z Zachodu, który szuka objawienia w filozofii wschodu. W końcu mamy autora przeżywającego rozterki miłości i dokonującego tak samo jak my nietrafnych wyborów. Mamy seks, zdradę, samotność i poczucie wstydu, które jest takie same bez względu na szerokość geograficzną.

Można powiedzieć, że pomimo całej swojej egzotyki, jest to komiks uniwersalny i możliwy do odczytania również w naszym kręgu kulturowym. Świadczy o tym również szykowana na 2005 rok amerykańska premiera Corridora.

Paweł Timofiejuk

Corridor. A graphic novel
autor: Sarnath Barenjee
wydawca: Penguin Books India [www.penguinbooksindia.com]
cena: 230 rupi