"Antologia Black & White nr 1"

 

Zupełnie niespodziewanie, bez żadnych zapowiedzi z morza nieoczekiwanego wyczłapała sobie w czasie WSK antologia. Antologia nie byle jaka- bo wydana ładnie i nieźle zilustrowana. Wyszła, rozejrzała się, otrząsnęła i ruszyła podbijać serca komiksiarzy. Jak jej to wyszło poczytajcie dalej...

Pierwsze, co się rzuca w oczy, gdy spotykamy tę antologie to jej uroda. Patrzysz i myślisz: niezła sztuka. Kredowy papier, słuszna objętość, a i w środku nie brzydka. Okazuje się też, że nie jest zbyt wymagająca i za jedyne 19,90 chętnie dotrzyma Ci towarzystwa przez parę chwil. Wszystko ok., ale potem... kiedy się już w nią zagłębisz okazuje się kapryśna i potrafi podrapać...

A konkretniej- antologia ta jest nierówna. To specjalnie nie dziwi, bo żadna przecież nie jest, a tym bardziej taka, w którą mocno zaangażowani są młodzi, nierzadko początkujący twórcy.

To niestety odbija się na odbiorze całości, bo chociaż otwierająca opowieść "Prawo i Kamień" (rys. i scen. Piotr Zwierzchowski) jest fabularnie świetna, to kolejnym niestety już tego drygu w opowiadanej historii brakuje. Jedne są lepsze, inne gorsze i nie będę ich tu wymieniał, ale po bliższej analizie zauważymy jedno- bronią się głównie te scenariusze, które napisał Zwierzchowski (choć jeden nie), no i jeden humorystyczno- warhammerowski Wojtali. To oznacza, że z pośród siedmiu aż trzy są słabe. Niestety.

Lepiej ze stroną graficzną- tutaj trzeba twórców pochwalić- zwłaszcza za pracę w poutykanych pomiędzy nowelkami galeriach. Większość z nich prezentuje naprawdę wysoki poziom, szkoda tylko, że aż tak wysokiego nie prezentują również same komiksy. To nie znaczy, że są one słabe- wyglądają naprawdę profesjonalnie, z wyjątkiem marnie zilustrowanej historii "Sumień Biel" Zawady (szkoda, że nie poszalał tak jak w galerii-bo generalnie ma chłopak talent).

Uważam, że sposób wydania, poziom wykonania i sugerowana cena składają się na produkt ciekawy i warty wypróbowania. Warto zabrać Antologię do łóżka i zobaczyć jak spędzicie czas. Tym bardziej, że jej siostra bliźniaczka z numerem 2 ma pojawić się niedługo.

Paweł "Kurczak" Zdanowski

Jedynie pierwszy komiks ("Prawo Kamieni") może pochwalić się dobrym i wciągającym scenariuszem. Pozostałe to mniej lub bardziej udane eksperymenty graficzne. Słabiutko, ale inicjatywa ciekawa. Drugą część kupię na pewno.

Łukasz Abramowicz

Wydawca: Labirynt
Data wydania: 03.2004
Liczba stron: 96
Format: A4
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: czarno-biały
Dystrybucja: księgarnie
Częstotliwość:
Cena: 19,90 zł