Kolekcja X: "Figlarna wyobraźnia"

Recepta na dobry komiks


Ten komiks to: Pierwszy numer erotycznej serii bijącej rekordy popularności w Hiszpanii. Narysowane przejrzystą kreską opowiadania Androsa na pewno zrobią na tobie wrażenie. To zupełnie inny wymiar sexu! Twoja wyobraźnia oszaleje! Tak przynajmniej twierdzi wrocławski wydawca, a co z tego wynika?

Tomik pod tytułem "Figlarna Wyobraźnia" otwiera zupełnie nowy blok wydawniczy Mandragory, przeznaczony dla czytelników dorosłych, a przynajmniej męskiej ich części, bo do niej pewnie trafi dosyć urokliwa - przyznam, okładka. Niestety z powodu treści w większości punktów sprzedaży komiks pozostanie zafoliowany. Z tego też powodu oprócz ładniusiej pani, która spoglądając z okładki zachęca nas do zakupu albumu nic więcej zobaczyć nie możemy…

No, ale od czego jest portfel, z którego większość z nas bez problemu wyłuska te 9,90? Kupujemy, idziemy do domku, barykadujemy drzwi co by nas mama, czy dziewczyna nie nakryła i zanurzamy się w lekturze.

Komiksy na ogół ocenia się za treść i formę. Szkoda, że niektóre nie mają treści. Figlarna Wyobraźnia to zbiór 9 krótkich opowiadanek, które w zamierzeniach autora miały "wyśmiewać stereotypy zachowań seksualnych i obiegowych fantazji erotycznych". Moim zdaniem porażka na całej linii. Scenariusze są głupawe, bezsensowne i tak naprawdę są tylko zbiorem wymówek do ukazania kolejnych scen wytrysków i ściskania wielkich balonów. Jeśli zaś chodzi o humor, to tylko pierwsze opowiadanie miało dostatecznie ciekawą puentę, żeby je nazwać satyrycznym, reszta to porażka przewidywalności i sucharstwa. No bo np. mamy Tarzana kochającego się z w dżungli z jakąś kobietą, a na końcu się okazuje, że to po prostu parka się bzykała w ogrodzie i nakryli ich sąsiedzi- wow… Albo dwóch osiłków wprowadza w siłowni niewidomego do szatni dla kobiet z nadzieją, że te go obiją, a one zamiast tego urządzają mu orgietkę. Śmieszne? Nie? No co Wy?!? Nie doceniacie humoru hiszpańskiego mistrza erotyki? Nic dziwnego..

Cóż, nie samymi scenariuszami człowiek żyje, a już zwłaszcza w takiej produkcji, która ma na okładce napis "I będziesz się masturbować!". Najważniejsze są tu rysunki, które z kolei są… słabiutkie, płaskie, nudne i schematyczne. Wszystkie kobiety wyglądają tak samo, tło praktycznie nie istnieje, a kadrowanie woła o pomstę do nieba! Generalnie zgroza. Być może w kolorkach panie Androsa mają pewną dozę wdzięku (vide okładka), ale w czerni i bieli tracą cały urok. Zwłaszcza, że tuszowanie porządnie nawala.

Jedyne co zadawalające, to sposób wydania i tu dla Mandragory brawa za jakość i cięgi za marnowanie dobrych materiałów na kiepskie wyroby ostateczne. Po prostu na tym papierze można by było wydrukować cokolwiek innego i byłoby lepiej. Cokolwiek.

Podsumowując - jeżeli jesteś prawdziwym synem Onana i musisz to kupić to kup, ale przemyśl najpierw zaopatrzenie się w najnowsze numery gazetek ze zdjęciami, których też sporo zalega w kioskach, a które są nawet tańsze i zdecydowanie lepiej posłużą Twoim celom. Jeżeli natomiast szukasz zabawnej erotycznej przygody, albo po prostu ciekawego komiksu za rozsądną cenę to rozejrzyj się za czymś innym - za tyle samo możesz mieć najnowsze przygody Górsky'ego i Butcha.

Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne numery (prawdopodobnie robione przez innych autorów) będą zdecydowanie lepsze.

Paweł "Kurczak" Zdanowski

Bardzo dobrze, że komiks z gołymi dupami ukazał się wreszcie w oficjalnym obiegu, bo zapotrzebowanie na tego typu tytuły jest u nas duże. W kioskach tego nie można dostać, zeszło w 100% (!), pozostaje tylko EMPIK i jego stoiska z Adult-press.

Dariusz "dVader" Wejder


Naprawdę jest taki popyt na cycki? Rysunki takie sobie, a scenariusz... A tak w ogóle to rozebrane panie wolę w kolorze i stereo...

dasst


Tytuł oryginału: Pajas Mentales
Scenariusz: Andros
Rysunki: Andros
Wydawca: Mandragora
Data wydania: 09.2003
Wydawca oryginału: La Cúpula
Liczba stron: 48
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier:
Druk: czarno-biały
Dystrybucja: kioski
Cena: 9,90 zł