Tintin - nieustraszony reporter

Tak się złożyło, że przypadł mi zaszczyt przedstawienia Wam najstarszej i jednej z najbardziej popularnych europejskich serii komiksowych. Od tej rysunkowej historii nastąpił we Francji oraz krajach Beneluksu długotrwały rozkwit komiksu, który swoje apogeum miał na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Mowa oczywiście o serii "Tintin" (wym. tętę) autorstwa Hergé. W 1929 roku ukazał się pierwszy epizod jego przygód, "Tintin au pays des Soviets" ("Tintin w kraju Sowietów"). Po ponad siedemdziesięciu latach, dzięki wydawnictwu Twój Komiks, polski czytelnik będzie miał nareszcie okazję przeczytać przygody młodego podróżnika i jego przyjaciół. Wcześniej już co prawda ukazały się dwa albumy nakładem wydawnictwa Egmont: "Krab o złotych szczypach" i "Tajemnica Jednorożca", ale teraz nastąpi edycja całej serii.

Sam Tintin wykonuje ciężką pracę reportera. W pogoni za interesującymi go tematami zwiedza niemalże cały świat, stawiając czoła ogromnej przygodzie. "Spotkać go można wszędzie - w Danii i w Hiszpanii, Japonii i Mongolii, w Hadze i w Pradze, w Samarze i Bucharze". Najczęściej tropi wszelakich złoczyńców, albo odkrywa różne tajemnice przeszłości. Z wyglądu natomiast jest niewysoki, o pucułowatej, okrąglutkiej jak piłeczka twarzy, małych oczach, krótkim nosie i słynnej podniesionej nad czołem czuprynie. Jednym słowem - normalny, sympatyczny młody chłopiec. Nieodłącznym przyjacielem Tintina jest malutki, gadający piesek - Milou (Miluś).

Oprócz tytułowego bohatera mamy do czynienia z kilkoma innymi stałymi bohaterami serii. Każdy z nich ma swoje specyficzne zachowania i skłonności. Mamy więc tutaj parę niesamowicie "rozgarniętych", patentowanych detektywów, o nazwiskach Dupond i Dupont (Tajniak i Jawniak), albo kapitana Haddocka (Baryłkę). Wypowiedzi detektywów z pewnością rozśmieszą czytelnika. Mamy w ich przypadku do czynienia z grą słów, polegającą na zamienianiu przez jednego z nich szyku wyrazów w zdaniu wypowiedzianym przez drugiego, zazwyczaj na zupełnie niepoprawny. Na przykład kiedy Tajniak mówi: "Tintin, drogi przyjacielu!... Miło cię widzieć!...", Jawniak mu wtóruje "mówiąc więcej: Widzieć cię miło, Tintin, przyjacielu drogi!". Obaj potrafią także na swój sposób rymować, oczywiście w najmniej oczekiwanych momentach: "Do diaska! Gdzie jest moja laska?" - krzyczy pierwszy. "Do diaska! Jest też i jego laska!" - odpowiada drugi. Kapitan Baryłka natomiast nie stroni od kieliszka, jego ulubionym trunkiem jest rum. Dzięki pomocy Tintina jednak udało mu się przezwyciężyć ten nałóg i został honorowym prezesem Stowarzyszenia Trzeźwych Marynarzy. Nie było to jednak takie proste. Gdy tylko Baryłka sięgał po kieliszek zaraz robił jakieś głupstwo i pakował naszego tytułowego bohatera oraz siebie w ogromne terapaty. Słynął on także z niewybrednego słownictwa: "Kozioł!... Matoł!... Parazyt!... Australopitek!... Neandertalczyk!... Karawaniarz!... Renegat!... Kalodont!... Technokrata!" to tylko część jego jakże "oryginalnego" słownictwa. Podobno kapitan ma w swoim repertuaże ponad dwieście różnych wyzwisk i przekleństw.

Seria "Tintin" to nie tylko komiksy. Postać jest na tyle popularna, że musiał powstać serial animowany, oraz nawet dwa filmy fabularne, gdzie w postać naszego reportera wcielił się belgijski aktor Jean-Pierre Talbot. Istnieją także gry komputerowe o tym bohaterze. W Europie Zachodniej coraz to pojawiają sie reedycje całej serii. Rozkwit internetu także nie ominął Tintina, spotykamy się z całą masą stron poświęconych Tintinowi i jego twórcy Hergé. Niestety, nie powstała jeszcze ani jedna polska strona o tym bohaterze, a informacje zawarte na znanych serwisach komiksowych są zbyt ogólnikowe. Może ktoś chciałby się pokusić o takową?

Przygody Tintina to jedna z najpopularniejszych serii komiksowych w Europie. Zapierające dech w piersiach, dynamiczne przygody fascynowały kolejne pokolenia czytelników, ucząc ich i bawiąc jednocześnie. Wszystkie albumy były wydawane w wielu językach (przeciętnie dwudziestu kilku) i mają rzesze fanów w wielu krajach. Jest to również jedyna szerzej znana seria Hergé, który na przestrzeni lat doskonalił swój warsztat zarówno rysunkowy, jak i odnośnie scenariuszy i realizmu świata przedstawionego. To na kartach "Tintina" Hergé wprowadził i doprowadził do postaci modelowej technikę zwaną "ligne claire", czyli czystą linią. Tintin to wysokiej klasy dziedzictwo europejskiego komiksu.

Co jest takiego w tej serii, że jest sławna na cały świat? Doczekała się wydania w takich krajach jak Singapur, Chiny, Iran, Indie czy Arabia Saudyjska, a jej łączny nakład wynosi blisko 150 milionów egzemplarzy! Na to pytanie próbował szukać odpowiedzi Jerzy Szyłak w książce "Komiks", pisząc: "Serial o Tintinie jest przykładem połączenia awanturniczej tematyki z humorystycznym dystansem. W pozornie poważną historię wpleciona jest niezliczona ilość drobnych gagów, a wszystko narysowane w bardzo umowny sposób - jedną kreską tworzącą zamknięty kontur wokół każdego z detali znajdujących się na rysunku [ligne claire]".

Wszystkich wielbicieli Tintina zapraszam w najbliższych miesiącach do księgarń po pierwsze albumy serii w wydaniu Twojego Komiksu!

frycek

poprawki/uzupełnienia Błażej