"Hellboy" - "Spętana trumna" tom 2

Ech, Egmont źle zrobił dzieląc Spętaną trumnę na dwie części. Primo, cena. Za 62 strony w kolorze na zwyczajnym, grubym papierze musimy zapłacić 20 zł. Żeby było śmieszniej w tym samym miesiącu mamy do porównania Powrót Mrocznego Rycerza, gdzie za 200 stron, kolor, kredowy papier płacimy 35 zł. I jak tu nie pozbyć się uczucia, że miłośnicy Hellboya służą jako cel do drenażu kieszeni?

Secundo, w drugiej części połowa albumu jest znana z łam Świata Komiksu. Mamy tu trzy historie, w tym dwie (Baba Jaga i Spętana trumna) były tam publikowane. Nie zrozumcie mnie źle, wszystkie trzy są co najmniej dobre (więc jest lepiej niż ostatnio), ale czułem się trochę głupio, widząc za co płacę 20 zetów.

No dobra, a co tu właściwie mamy? Ta jedna dotychczas nieznana historia opowiada o klątwie rzuconej dawno temu na pewną rodzinę. Trzeba przyznać, że jest jedną z lepszych, jakie czytałem. Zawiera to, co cenię w tej serii. Klimat grozy, czyniący z niej prawdziwy horror, potęgowany wszechobecną czernią i przygaszonymi kolorami. Scena z dziewczynką (chwalił się nią Mignola) jest porażająca. Oczywiście klimat buduje też specyficzny styl rysunków autora, idealny do takich opowieści.

Właściwie to samo można napisać o Spętanej trumnie, która jest tylko minimalnie słabsza. Babę Jagę zaś dobrze się czyta, ale w zasadzie fabuła tam jest szczątkowa. Tę opowieść zdecydowanie lepiej się ogląda (scena strzału do Jagi jest świetnie narysowana).

Ogólnie bardzo dobry album. Jednak ze wspomnianych wyżej powodów sięgałem po niego z mieszanymi uczuciami. Niestety, przyjemność odbioru może być mniejsza z powodu znajomości połowy zawartości.

hans

Scenariusz i rysunki: Mike Mignola
Wydawca: Egmont 2002
Format: B5, 64 strony
Cena: 19,90 zł