Inferno cz. II

Jean Grey, Madelyne Pryor i Christopher Summers
X-Factor #34-39 i The Uncanny X-Men #239-243

Porzucona przez męża Madelyn dobija układu z N'astirhem ("The Uncanny X-Men" #239), który w zamian za obietnicę odzyskania syna, przekształca Madelyn w Goblin Queen. W tym samym czasie Scott i Jean odnajdują Christophera w starym sierocińcu, gdzie wychowywał się Cyclops. W zabraniu go stamtąd wyprzedzają ich gobliny ("X-Factor" #35). Z pomocą N'astirha Madelyn odkrywa prawdę o swoim pochodzeniu - jest klonem Jean Grey ("The Uncanny X-Men" #240-241). Na arenę mutantów jawnie wkracza nowa (przynajmniej wtedy postać) - tajemniczy Mr. Sinister, który wyjawia jej, że to on doprowadził do jej związku ze Scottem - chciał w ten sposób stworzyć ich potomka, który będzie posiadał wyjątkową moc.

W czasie walki z Marauders (na usługach Mr. Sinistera) X-Men powoli ulegają wpływowi Limbo, stając się bardziej brutalnymi i krwawymi wersjami samych siebie ("The Uncanny X-Men" #241). W tym samym czasie X-Factor podejmują pierwszy pojedynek z Goblin Queen ("X-Factor" #37). Wychodzi wtedy na jaw prawdziwy cel N'astirha - pragnie on sprowokować Madelyn po złożenia ofiary z własnego syna na szczycie karykaturalnie przekształconego Empire State Building, aby na stałe otworzyć przejście do Limbo i innych wymiarów. "The Uncanny X-Men" #242 owocuje długo oczekiwanym spotkaniem obu grup mutantów (należy tutaj pamiętać, że X-Men upozorowali wcześniej swoją śmierć, więc ich widok jest dla X-Factor niezłym szokiem, zaś z drugiej strony X-Men nie wiedzieli o tym, że Jean żyje), które w wyniku knowań Goblin Queen kończy się ich pojedynkiem. Ironicznie to właśnie ingerencja N'astirha powoduje, że mutanci zaprzestają walki i łączą swe siły, co kończy się dla demona dość tragicznie. Jednak to jeszcze nie koniec Inferna - ich kolejnymi przeciwnikami stają się bowiem Goblin Queen i Goblin Prince (uwiedziony wcześniej przez Madelyn Havok) (X-Factor #38). Doprowadza to do pojedynku umysłów pomiędzy Madelyn a Marvel Girl. Wychodzi też na jaw prawda o narodzinach Pryor - po jej śmierci na Błękitnej Stronie Księżyca ocalała resztka Phoenix pragnęła połączyć się z prawdziwą Jean, lecz ta odrzuciła ją pozostając w uśpieniu. Phoenix wybrała więc nową nosicielkę, budząc ją tym samym do życia z nowymi mocami - osobą tą był oczywiście klon Jean, Madelyn. Zmagania niemal doprowadzają do śmierci Jean, lecz na scenę wkracza Phoenix - opuszcza Madelyn przechodząc do ciała Jean, czym ratuje jej po raz kolejny życie. Staje się brutalnie oczywiste, że Goblin Queen, podobnie jak Dark Phoenix, była formą zdeprawowanej mocy Phoenix. Wraz ze śmiercią Pryor Inferno kończy się i wszystko powraca do normy, lecz nasi bohaterscy mutanci mają tylko chwilę spokoju - Mr. Sinister pragnąc przejąć kontrolę nad Jean atakuje jej osłabiony umysł (The Uncanny X-Men #243). Nie udaje się mu to dzięki swoistej fuzji umysłów Jean i Madelyn. Zarówno X-Men jak i X-Factor podążają jego tropem, aż do starej siedziby X-Men - Szkoły Dla Wybitnie Uzdolnionych założonej przez Xaviera, w której to złoczyńca założył sobie nową bazę. Tam mutanci ponownie muszą stawić czoła Marauders, lecz tym razem pokonanie ich niedobitków zajmuje im zaledwie kilka chwil. Padają natomiast ofiarą mocy samego Sinistera, a ratuje ich mutacyjna zdolność Longshota do generowania szczęścia i odwracania nieciekawych sytuacji (X-Factor #39). Podczas pojedynku Scott odkrywa, że to Sinister zarządzał sierocińcem, w którym przebywał, chcąc kontrolować młodego mutanta. Doprowadzony do ostateczności Cyclops używając pełnej mocy roznosi Sinistera na strzępy.

Tak oto kończy się Infreno, szalone plany Mr. Sinistera i Goblin Queen zostają zniweczone a oni oboje giną. Czy jednak na pewno? No, cóż, oczywiście, że nie :) Oboje wracaja niejednokrotnie na łamach waszych ulubionych X-komiksów, aby nadal siać spustoszenie i zamęt zarówno w szeregach X-Men jak i w ich umysłach. Ale to już zupełnie inna historia...

ciąg dalszy na następnej stronie