Witam serdecznie!

Choć okres wakacyjny w pełni, zespołowi redakcyjnemu udało się przygotować całkiem spory materiał. Mam nadzieję, że pomimo słonecznych dni znajdziecie czas na jego lekturę.

W 19 odsłonie "KaZetu" znaleźć można obszerne podsumowanie publikacji wydawnictwa TM-Semic, na którym wychowywała się znaczna grupa dorosłych już czytelników komiksu w Polsce. Również wówczas światło dziennie ujrzał tekst Arka Wróblewskiego o ponuro brzmiącym tytule "Bez zakończenia". Teraz przyszła pora na rzucenie światła na działalność tegoż wydawcy i to z perspektywy samego Marcina Rusteckiego, długoletniego redaktora naczelnego TM-Semic. Przyznam, ogrom informacji płynących z jego ust otworzył mi oczy na wiele spraw, o których nie mogłem mieć pojęcia, i które zaliczyć można do historiozofii/historiografii naszego rynku komiksowego.

Przy okazji postanowiliśmy podzielić się własnymi przemyśleniami na temat niektórych wydanych przez TM-Semic komiksów - wybór był o tyle trudny, że na warsztat trafiły dość niespodziewane pozycje. O wspominkowe wypowiedzi poprosiliśmy także kilka osób spoza redakcji.

Gdy zaś miną chwile nostalgii, polecam stałe działy: zagranica (m.in. omówienie pierwszego zbiorczego wydania serii "All-Star Batman & Robin, the Boy Wonder" duetu Frank Miller - Jim Lee), magazyn (m.in. artykuł poświęcony zmarłemu niedawno Michaelowi Turnerowi), pekaef (m.in. recenzja kinowego hitu "The Dark Knight"), felietony (m.in. bardzo osobisty tekst o sympatii do Optimusa Prime'a), recenzje (m.in. przybliżenie albumu "Bajabongo" Marka Turka). Naprawdę jest w czym wybierać.

Niniejszym życzę udanej reszty lata!

Jakub Syty