Dawno, dawno temu, gdy półki w EMPIK-ach nie uginały się od komiksów i nie istniały specjalistyczne sklepy komiksowe, ukazywało się w Polsce od dwóch do pięciu komiksów miesięcznie. Wydawały je wydawnictwa państwowe. W niebagatelnych, nawet na zachodnie warunki nakładach: kilkuset tysięcy egzemplarzy.
Dział ten stworzony został nie dla znawców, ani kolekcjonerów, ale dla tych, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki we wspaniałym świecie komiksu. Będą tutaj streszczane i recenzowane pozycje dawno temu wydane na naszym rynku (również w formie gazetowej) tak, aby początkujący, przekopując sterty staroci (w antykwariatach, giełdach komiksowych, na allegro lub u wujka w piwnicy) wiedzieli, na co zwrócić szczególną uwagę, a co ominąć szerokim łukiem.

Prehistoria, czyli co drzewiej się ukazało...

"Dziwne przedruki zachodnich albumów cz.2: Valerian i Jan"

W 1984 roku ukazały się w "Świecie Młodych" niekompletne przedruki dwóch komiksów, znanych u nas bardzo dobrze, ale z późniejszych wydań: Valeriana i Yansa.
Dokładnie z 19 numerem "Świata Młodych" zawitał do Polski Valerian. Seria, stworzona przez Jeana-Claude'a Mezieres i Pierre'a Christina liczy sobie już ponad 20 tomów (19 tomów + tom zerowy oraz tomy z dodatkowymi historiami). Pierwotnie (od 1967 roku) ukazywała się w magazynie "Pilote", a od 1970 roku w albumach.

Tak jak w przypadku "Luca Orienta", "Świat Młodych" rozpoczął publikowanie tego komiksu od środka, a mianowicie sięgnął po siódmy album "Sur les Terres Truquees". Album ten nigdy więcej nie ukazał się w naszym kraju. Historia tej serii, a raczej jej publikacji w Polsce, jest dosyć zawiła. W 1990 roku dzięki magazynowi "Komiks" (wcześniej "Komiks Fantastyka"), pojawiły się 4 pierwsze albumy Valeriana: "Miasto niespokojnych wód" (La Cite des Eaux Mouvantes), "Cesarstwo tysiąca planet" (L'Empire des Mille Planetes), "Kraina bez gwiazd" (Le Pays Sans Etoiles) oraz "Witajcie na Alflololu" (Bienvenue sur Aflolol). Piąty tom niestety już się nie ukazał. Po długiej przerwie, w 1998 roku pojawił się w magazynie "Świat Komiksu" (Egmont), szósty album "Ambasador Cieni". Pomimo upływu lat, nie doczekaliśmy się niestety, kontynuacji ani wydania przez Egmont kolejnych albumów. W 2003 roku komiksem zainteresowało się wydawnictwo "Amber" i wydało w twardej oprawie powtórnie pierwszy tom Valeriana. Dlaczego tytuł został zmieniony na "Głębiny Nowego Jorku", oraz dlaczego za dość wysoką cenę, mimo twardej oprawy, towar był w środku całkiem wybrakowany (nienajlepsza jakość druku, kiepskie tłumaczenie), tego niestety nie wiem. Doprowadziło to do słabej sprzedaży i Amber zaprzestał kontynuacji serii w Polsce. Czy ktoś ponownie odważy się wydać Valeriana? Trudno powiedzieć, a szkoda, bo seria jest warta poznania.

Fabuły serii Valerian nie będę przytaczał, ponieważ przygody kosmicznego agenta i jego przyjaciółki Aureliny (Laureline) każdy mniej więcej zna, o czym natomiast jest zaprezentowany w "Świecie Młodych" album mogę się jedynie domyślać, ponieważ został tak drastycznie zmieniony, że powstał zupełnie dziwny i bezsensowny komiks.

W skrócie: Valerian został sklonowany (kilkadziesiąt razy) i jego kopie wysyłane są na zbadanie znajdujących się w przestrzeni "dziwnych" fragmentów (fantomów) wyrwanych z historii ziemi (walki Brytyjczyków w Indiach, dziewiętnastowieczny Londyn, San Francisco 1895 itd.). Wszystkie kopie Valeriana (wraz z oryginałem) są uśpione i budzone do poszczególnych misji (klony nazywane są tutaj również "fantomami" i służą do jednej misji, maksymalne życie fantomu to 3 godziny). Całość nadzoruje Jadna i Aurelina. Zamieszczone fragmenty kończą się dotarciem do "fantomu" przedstawiającego I wojnę światową. Gdy tam docierają Aurelina traci przytomność, a Jadna budzi do udziału w walce wszystkich "Valerianów". Po odzyskaniu przytomności, Aurelina wyrusza na poszukiwanie "tego jedynego prawdziwego". Jest już po walce, nikt nie przeżył poza prawdziwym Valerianem, z którym wraca do ich galaktyki. Zaprezentowane fragmenty są niestrawne, jednak w 1984 roku zwróciły sporą uwagę, głównie ze względu na rysunki oraz niesamowite perypetie superagenta. Do dzisiaj zastanawiam się jak to się stało, że został on zmuszony do sklonowania (lub sfantomizowania) i biernego leżenia w uśpieniu, kiedy w poprzednich albumach (tych wydanych w Polsce) był raczej bardzo energicznym bohaterem.

W tym samym roku ukazały się (w numerach 91-104) również fragmenty pierwszego albumu z serii Hans (w Polsce przyjęta została nazwa serii - Yans), z rysunkami Grzegorza Rosińskiego oraz scenariuszem André-Paula Duchâteau. Komiks został standardowo pocięty, pozmieniany i zatytułowany: "Jan - przybysz znikąd". Wybór tego albumu akurat nie dziwi nikogo, ponieważ zapewne wśród redakcji "Świata młodych" znajdowali się starzy znajomi (lub osoby, które choćby tylko znały) Grzegorza Rosińskiego. Seria ta miała więcej szczęścia w Polsce (od Valeriana), przypuszczam, że głównie z powodu polskich rysowników (najpierw Grzegorza Rosińskiego, później kontynuowanej przez Zbigniewa Kasprzaka). Od 1988 do 1990 zostało wydanych 5 części w magazynie "Komiks Fantastyka" (później "Komiks"), a następnie od 2001 roku wydawana była przez wydawnictwo Egmont (i wydana prawie w całości, w chwili kiedy pisze te słowa nie został jeszcze wydany album 5 "Prawo Ardelii"). Pierwszy album miał najwięcej perypetii związanych z tytułem. Od "Jan - przybysz znikąd", aż po "Yans - Przybysz z przyszłości" i "Yans - Ostatnia Wyspa". Jest to również jeden z nielicznych przypadków, gdzie możemy dokładnie prześledzić zmiany, jakich dokonał "Świat Młodych" publikując album.

Co prawda w gazecie nie było informacji o tym, kto jest autorem zamieszczonego komiksu, jednak na ostatnim kadrze znajdowały się nazwiska autorów. Przy każdym odcinku znajdowało się streszczenie poprzedniego, ułatwiające czytanie, dla tych, którzy nie nabyli wszystkich numerów oraz wyjaśniające akcję, tam gdzie było widać za duże cięcia. Chciałbym zamieścić tutaj "streszczenie" a raczej wprowadzenie do pierwszego oraz drugiego odcinka, aby uzmysłowić jak taka informacja wyglądała: "Bezbrzeżny kosmos. Ludzkość dopiero niedawno postawiła pierwsze kroki na drodze do jego poznania. Nie wiemy dokładnie, co znajduje się w odległych galaktykach; czy są tam światy podobne do naszego, czy takie same rządzą nimi prawa? Historia, którą przedstawiamy, daje wiele do myślenia dziś, gdy nad naszym globem zawisł złowieszczy cień" Jak widać, taki "wstęp" można całkiem dobrze zamieścić przed każdym komiksem/książką sf, ciekawi mnie tylko co to za "złowieszczy cień" miał autor/autorka na myśli. Gdyby to było napisane na "zachodzie" to mogłoby oznaczać "komunizm" lub niebezpieczeństwo wojny atomowej, ale skoro pisane było w Polsce, kraju komunistycznym, to może raczej kapitalizm :-). A oto drugi tekst znajdujący się powyżej drugiego odcinka Jana: "Jan przybył rzeczywiście "znikąd". Znalazł się w samym środku zakazanej "strefy". Złapali go strażnicy z "miasta". On nie wie nic, poza tym, że ma na imię Jan. Skąd przybył? Kim jest? - pozostaje zagadką także dla niego. Strażnicy zabierają go grawilotem do ośrodka rozpoznania, do "miasta". Jest przecież wielce podejrzany...". Tak bardzo "twórczo" wyglądały takie streszczenia. Szczególnie podoba mi się "grawilot".

Odnośnie zmian w tekście, to nie ma ich nawet tak wiele. Tłumaczenie jest dość podobne do tego znanego z magazynu "Komiks Fantastyka" lub wydania Egmontu. Nikt nie próbował robić sztucznych zmian, tłumaczył dość "wiernie", wycinając po kilka stron i nie przejmując się zbytnio, że komiks traci zupełnie sens. Pozmieniane są niektóre nazwy własne oraz imiona bohaterów (np. główna bohaterka to Anna). Co ciekawe przez wiele lat byłem przekonany, że źle zostało przetłumaczone (zmienione bez zbytniego uzasadnienia) hasło, które Jan (Yans) wykrzykuje w "Górach światła", a które uratowało go z rąk robotów, mianowicie "Srednyr!". W wersji magazynu "Komiks Fantastyka" zostało ono zmienione na "Reder-or!" - w oczywisty sposób zakładałem, że późniejsza wersja jest bardziej wierna oryginałowi, szczególnie, że był to pełen album, bez żadnych cięć. Bardzo zdziwiło mnie, gdy w wersji tłumaczenia Egmontu zobaczyłem z powrotem hasło "Srednyr!". Dlaczego nastąpiła taka zmiana, jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe, ale być może oznacza to, że nie całe tłumaczenie przygotowane przez "Świat Młodych" jest godne potępienia.

A wracając do zamieszczonych w "Świecie Młodych" fragmentów, to tak jak w przypadku poprzednio omawianego Valeriana, jest to 28 stron umieszczonych w 14 odcinkach. Wycięta została cała "gra kolektywna" (co zostało całkowicie usunięte z tekstów, w których o niej wspominano) oraz ucieczka z "Gór światła" (po haśle "Srednyr" akcja przenosi się od razu na pustkowia). Które strony (ze zmienionym nieco tekstem) zostały wydrukowane w "Świecie Młodych" zamieszczam dla zainteresowanych w poniższej stopce (numery stron odnoszą się do wydania Egmontu, zaczynając od 1 strony komiksu, ponieważ w tym wydaniu strony nie posiadają numeracji).

W kolejnym odcinku "Prehistorii" będę kontynuował temat "komiksów zagranicznych" zamieszczanych w "Świecie Młodych", a pozostało jeszcze dużo do opowiedzenia...

Robert "graves" Góralczyk

PS: Kilka dni temu uzyskałem dostęp do poszukiwanego od dawna, przeze mnie komiksu "Zawisza Czarny" z rysunkami Tadeusza Raczkiewicza. dodałem więc informacje o nim do odpowiedniej prehistorii, w której prezentowałem dokonania tego autora. Zapraszam do zapoznania się z tym materiałem.

Valerian: Kosmiczne Fanaberie (Valerian 7: Sur les Terres Truquees) (14 odcinków)
Scenariusz: J.-C. Mezieres,
Rysunki: P. Christin
Wydanie I: ostatnia strona Gazety Harcerskiej - Świat Młodych w 14 odcinkach
Data I wydania: 1984 nr 19-32
Liczba stron: 28/48 zmienionych stron oryginalnego albumu - strony nr 4-12, 15-21, 25-29, 31-33, 43-45, 48.

Jan - przybysz znikąd (Yans: Przybysz z przyszłości, Yans: Ostatnia Wyspa, Hans: La derniere île) (14 odcinków)
Scenariusz: André-Paul Duchâteau
Rysunki: Grzegorz Rosiński
Wydanie I: ostatnia strona Gazety Harcerskiej - Świat Młodych w 14 odcinkach
Data I wydania: 1984 nr 91-104
Liczba stron: 28/48 zmienionych stron oryginalnego albumu - strony nr 1-8, 10-13, 15-17, 23-25, 31-34, 40-43, 45-46


Seria Valerian:
0. Złe sny [Les Mauvais Reves] (1967; wydanie albumowe - 2000)

 

 

 

 

1. Miasto niespokojnych wód ("Komiks"); Głębiny Nowego Jorku (Amber) [La Cité des eaux mouvantes] (1970) Amber 01.2003

 

 

 


2. Cesarstwo Tysiąca Planet ("Komiks") [L' Empire des mille planetes] (1971)

 

 

 

 

3. Kraina bez gwiazd ("Komiks") [Le Pays sans étoile] (1972)

 

 

 

 

4. Witajcie na Alflololu ("Komiks") [Bienvenue sur Alflolol] (1972)

 

 

 

 

5. Les Oiseaux du maître (1973)

 

 

 

 


6. Ambasador Cieni [L' Ambassadeur des ombres] (1975) (Świat Komiksu 2-4)

 

 

 

 

7. Les Terres truquées (1977) (fragmenty w "Świecie Młodych")

 

 

 

 

8. Les Héros de l'équinoxe (1978)

 

 

 

 


9. Métro Chatelet, direction Cassiopée (1980)

 

 

 

 

10. Brooklyn station, Terminus Cosmos (1981)

 

 

 

 

11. Les Spectres d'Inverloch (1984)

 

 

 

 


12. Les Foudres d'Hypsis (1985)

 

 

 

 


13. Sur les frontieres (1988)

 

 

 

 


14. Les Armes vivantes (1990)

 

 

 

 


15. Les Cercles du pouvoir (1994)

 

 

 

 


16. Otages de l'Ultralum (1996)

 

 

 

 


17. L' Orphelin des astres (1998)

 

 

 

 


18. Par des temps incertains (2001)

 

 

 

 


19. Au Bord du Grand Rien (2004)