Biografia Andreasa

Początki

Andreas Martens urodził się 3 stycznia 1951 r. w Weissenfels, małym mieście w byłym NRD. W roku 1960, rok przed wybudowaniem muru berlińskiego, przeniósł się wraz z rodzicami do RFN by w 1965 r. osiedlić się w Düsseldorfie. W tamtym czasie młody Andreas z wypiekami na twarzy zaczytywał się w takich komiksach jak Asterix, Lucky Luke i Johan et Pirlouit. Jednak, jak wspomina sam autor, szczególne wrażenie wywarły na nim komiksy Franquina (autor m.in. Spirou i Gastona). Jego komiksy miały jeszcze jedną, bardzo ważną zaletę - dzięki nim Andreas właściwie nauczył się języka francuskiego. W 1967 r. spotkał Joachima Müllera, nauczyciela, który uczył go sztuki, literatury, muzyki, historii a także pośrednio - rysunku. Od najmłodszych lat nasz bohater pragnął zostać architektem, jednak w głębi serca wiedział, że chce czegoś innego. Matematyka, której opanowanie było wymagane, by dostać się na studia architektoniczne, przechyliła szalę i osiemnastoletni Andreas zakomunikował rodzicom, iż zamierza tworzyć komiksy. Ku jego zdziwieniu ojciec i matka zgodzili się na to. W tym samym roku, przyszły twórca, wybrał się z przyjaciółmi na wycieczkę do Szkocji, która to podróż utkwiła mu mocno w pamięci. Nie zdarzyło się tam nic nadzwyczajnego. Andreas przywiózł z niej jednak zamiłowanie do krajobrazu, pogody i określonej atmosfery tego kraju. W 1971 r. odbywał służbę wojskową w Düsseldorfie, która ograniczała się do nocnego czuwania przy telefonie w szpitalu. Wobec tego Andreas miał sporo wolnego czasu, który zapełniał wykonując rysunki. W tym czasie był mocno zainspirowany twórczością Franquina, co przejawiało się w tworzeniu humorystycznych postaci z dużymi stopami i równie dużymi nosami. Przez rok studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Dusseldorfie. Ten rok nauczył go dużo w zakresie perspektywy i kompozycji planu, z których to umiejętności korzysta do dziś.

W wieku 22 lat przeniósł się do Brukseli. Spędził 3 lata w akademii św. Łukasza. W Saint-Luc Andreas poznał podstawy architektury, rysunku, rzeźbiarstwa i dziedzin pokrewnych a także uczęszczał na prowadzone tam warsztaty komiksowe. Warto wspomnieć, że w tym samym czasie, razem z Andreasem, w Saint-Luc uczyli się tacy rysownicy jak Berthet, Foerster czy Yslaire. W tym czasie dało o sobie znać niemieckie pochodzenie Andreasa i to w zdecydowanie przykry dla niego sposób. "Żarty" pod jego adresem pokroju "Zaczynasz nową okupację?" czy też reakcje na jego pochodzenie: "O tak, ja także walczyłem na wojnie" sprawiły, że zdał sobie sprawę, iż wojna to nie jego problem - nie brał w niej udziału, nawet nie urodził się w jej czasie; nie czuje się za nią odpowiedzialny. W czasie nauki w Saint-Luc, Andreas zaczął uczęszczać na dodatkowe zajęcia na uczelni Saint-Gilles. Główną tego przyczyną było rozpoczęcie nowego kursu rysunku przez Eddy'ego Paape, rysownika któremu Andreas wiele zawdzięczał. Nauka w tej uczelni bynajmniej nie poszła w las. Więcej - nauczyła młodego twórce przyziemnej pracy, z określonymi, z góry narzuconymi ograniczeniami. Paape nauczał bowiem swoich studentów jak odzwierciedlać proste, przyziemne sytuacje życiowe typu wysiadanie z samochodu i wchodzenie do domu, dodatkowo krytykując bezlitośnie wszelkie błędy, głównie w odzwierciedlaniu anatomii. Brzmi banalnie, ale tylko z pozoru, gdyż w Saint-Luc wykładowcy kładli nacisk głównie na niczym nie skrępowaną ekspresję, pomijając element, na który kładziono nacisk w Saint-Gilles. Być może dzięki wymieszaniu tych dwóch, tak przecież różniących się szkół, mógł rozwinąć się niepowtarzalny talent Andreasa. W 1975 r. Andreas po raz pierwszy zadebiutował na łamach magazynu komiksowego cztero-planszową historią Soiree de gala. Nastąpiło to w 13 numerze "Curiosity Magazine". Po ukończeniu akademii Saint-Luc, Eddy Paape zaproponował młodemu Andreasowi współpracę przy albumie Carol détective: Mission en 2012. Współpraca ta nauczyła go pracować szybko, na z góry ustalony termin. Ten sposób pracy Andreas bardzo sobie ceni po dzień dzisiejszy.

Rozkwit

Rok 1978 był dla Andreasa w pewnym sensie przełomowy. Zamieszkał w Paryżu oraz rozpoczął na szeroką skalę publikowanie swoich prac. W albumie Luc Oriënt: L'enclume de la foudre pojawiły się dwie plansze jego autorstwa, a w magazynie "A Suivre" opublikował dwa epizody z historii Revelations Posthumes do scenariusza Fracoisa Riviere. W tym samym roku w magazynie "Tintin" zadebiutował także sam Rork. Nietrudno dostrzec, że Fragmenty są podzielone na rozdziały. I właśnie pierwszy z tych rozdziałów, czyli Wiek dla domu ujrzał światło dzienne właśnie w tym roku. Ponadto, także w "Tintin" razem z Eddym Paape narysował jedną z części serii Udolfo do scenariusza Andre-Paul Duchateau. Krótkie komiksy wykonał także dla magazynów "Curiosity Magazine" oraz "Le 9eme Reve". W 1979 r. Andreas poznał swoją przyszłą żonę Anne-Marie. Ze względów więc oczywistych rok ten nie obfitował w zastraszającą ilość komiksów. Powstały jedynie kolejne odcinki Rorka: Krytyczny punkt, Plama i Low Valley. Z kolei rok 1980 to między innymi takie wydarzenia jak dokończenie pracy nad Fragmentami oraz zapoczątkowanie Przejść w magazynie "Tintin", trzy kolejne epizody do historii Revelations Posthumes oraz albumowe wydanie tejże przez wydawnictwo "Bederama". Warto nadmienić, że jest to pierwszy, samodzielnie narysowany przez Andreasa komiks, który ujrzał światło dzienne w formie albumu. W roku 1981 Andreas zakończył pracę nad Przejściami oraz nad albumem La caverne du souvenir. Napisał także scenariusz do komiksu Hiver 51, zilustrowanego przez Phillippe'a Berthetta, a opublikowanego rok później w magazynie "Robbedoes". Jest to opowieść o tym, jak wszyscy ludzie na ziemi umarli, a ich miejsce zajęli kosmici. Warto zwrócić uwagę na tytuł tego komiksu, który niewątpliwie nawiązuje do daty urodzin Andreasa. Krótkie komiksy narysował także dla magazynów "A Suivre", "Spirou" i "Viper". W tym samym roku na świat przyszła córka Andreasa - Solenn. Rok kolejny przyniósł jedno z najbardziej znaczących dzieł Andreasa - Cromwell Stone. W trakcie pracy nad tym komiksem Andreas wraz z rodziną przeniósł się do innej części Francji. Zamieszkał w Bretanii w Saint-Brieuc. Scenariusz do Cromwell Stone powstał jeszcze w Paryżu, rysunki już w Saint-Brieuc. Stworzył także krótką historię Zapomniani (Les Oublies) opublikowaną najpierw w magazynie "Super Tintin" a w 2002 r. w wydanym jedynie w Holandii albumie "De vergetenen". Historia ta w zamierzeniu miała stanowić część większej serii, w której zakończenie każdej opowieści miał stanowić wybuch kolejnej planety. Plany te niestety nigdy nie zostały zrealizowane. W roku 1983 stworzył komiks Cyrrus. Rok później napisał scenariusz do Ete 60, który to komiks razem z Hiver 51 znalazł się później w albumie Mortes Saisons. W tym samym roku narysował historię Extinction do scenariusza Phillippe'a Foerstera, będącą jedną z części albumu Derives. Rok 1985 przyniósł kolejne prace - krótki komiks Monster oraz kolejną część Derives, tym razem do scenariusza Antonio Cossu. Rok 1986 to przede wszystkim komiks Mil, będący w zamierzeniu drugą częścią trylogii zapoczątkowanej przez album Cyrrus oraz Fantalia, kolejny komiks o wydźwięku autobiograficznym. W magazynie "Je Bouquine" pojawił się także krótki, szesnastostronicowy komiks Jane Eyre do scenariusza Leigh Sauerwein. W tym samym roku Andreas zdecydował się powrócić do Rorka. Zaczął pisać i rysować Cmentarzysko Katedr, by zakończyć pracę nad tym albumem w roku 1987. Do końca 1987 r. powstał jeszcze kolejny Rork - Gwiezdne Światło oraz kolejny epizod Derives. Rok 1988 przyniósł tylko jeden komiks autorstwa Andreasa: Raffington Event - detective. Rok później powstał album Coutoo oraz krótkie komiksy - Le cauchemar zamieszczony w albumie Entre Chats, El regreso/Deludekkba w albumie Norte Sur i El octavo prisonero w albumie A l'aube de la liberte. W roku 1990 powstała kolejna część Rorka - Koziorożec, dwa kolejne epizody z cyklu Derives oraz złożony w głównej mierze z symboli komiks X-20, opublikowany w magazynie "Consequences". Rok 1991 był okresem pewnego zastoju w twórczości Andreasa, gdyż narysował on jedynie ostatni z epizodów Derives. W tym też roku album ten ujrzał światło dzienne. Rok 1992 to zakończenie serii o Rorku albumami Zejście i Powrót oraz samodzielny album Aztekowie (Azteques). Cały 1993 r. Andreas poświęcił na pracę nad Powrotem Cromwell Stone, kontynuacji Cromwell Stone. Komiks ukończony został dopiero w 1994 r. Rok później Andreas ukończył pracę nad albumami Styx (przy współpracy Phillippe'a Foerstera) oraz Czerwony trójkąt (nagroda na festiwalu w Sierre). Rok 1995 to także czas kolejnej przeprowadzki państwa Martens, tym razem do Rennes.

Pod dyktando Koziorożca i Arq

Początek kolejnego okresu artystycznej twórczości Andreasa to rok 1996. W tym czasie Andreas zapoczątkował nową serię Koziorożec, której bohaterem jest jedna z postaci występujących w Rorku. Widać wyraźnie, że od tego roku Andreas przestaje stopniowo tworzyć "one-shoty" i zaczyna skupiać się na długich seriach. Do serii Koziorożec dołączyła w 1997 r. nowa - Arq. Do chwili obecnej powstało 8 części Koziorożca i 7 Arq. Wciąż spod ręki Andreasa powstają nowe tomy tych serii. Na szczęście serie Koziorożec i Arq to nie jedyne komiksy, które tworzy ostatnimi czasy Andreas, jednak są to sporadyczne przypadki, potwierdzające tylko regułę. Tymi wyjątkami są: krótki komiks zatytułowany Rennes w antologii Comix 2000 (w 1999 r.) oraz jedna z części serii Donjon Monsters do scenariusza Joanna Sfara i Lewisa Trondheima (w 2002 r.). W 1998 r. światło dzienne ujrzał specyficzny album - Une monographie, swoisty hołd dla autora i gratka dla wszystkich miłośników. Książka ta zawiera bowiem wywiady z Andreasem oraz różne ilustracje jego autorstwa.

W roku 2000 Andreas zaproponował współpracę przy nowej serii rysownikowi Christianowi Durieux. Tak powstała seria Mobilis, która liczy sobie 3 części i do której Andreas napisał wyłącznie scenariusz.

Jak widać lista dokonań Andreasa jest pokaźna. A to jeszcze nie wszystko. Oprócz wspomnianych w niniejszym tekście komiksów, prace Andreasa były i wciąż są publikowane w bodaj wszystkich najważniejszych magazynach komiksowych, w tym w Heavy Metal i Metal Hurlant. Narysował także niezliczoną ilość grafik i ex-librisów. Obecnie Andreas pracuje nad drugą częścią Derives a na październik 2003 r. zapowiadana jest trzecia część Cromwell Stone, ostatni tom trylogii.

Piotr "wilk" Skonieczny

Źródła:
Dossier - Andreas
BeDetheque
Lambiek

Dziękuję Arkowi Krolakowi za cenne rady i poprawki do niniejszego tekstu.